6 maja 2010

SOA to tylko element architektury IT

SOA to tylko jeden z elementów architektury – jeden z wielu drogowskazów, uczących nas jak należy organizować systemy informatyczne przedsiębiorstwa, by były takie jakimi chcielibyśmy je widzieć. Może to się wydawać stwierdzeniem dość banalnym, ale wynika z niego jedna fundamentalna prawda, bez zrozumienia której nie mamy co myśleć o wdrożeniu SOA. Nie da się wdrożyć SOA, jeśli nie wdrożymy wpierw – albo co najmniej równolegle – procesów zarządzania globalnego architekturą IT!

SOA nie może się rozwijać w oderwaniu od rozwoju poszczególnych systemów dziedzinowych, które udostępniają usługi będące fundamentem SOA. Jeśli systemy dziedzinowe będą budowane bez myślenia o uniwersalności i re-używalności, to nie wiele re-używalności i uniwersalności uda nam się osiągnąć na poziomie usług.

Jeśli współpracujące systemy będą ze sobą powiązane w sposób logiczny, tj. jeden będzie budowany ściśle pod kątem drugiego, to zupełnie niewiele pomoże nam, że komunikację pomiędzy tymi systemami zaimplementujemy jako wywoływanie usług. Może to dobrze wyglądać z lotu ptaka, ale to nie jest SOA!

4 komentarze:

Tomasz pisze...

To JAVA-ngelizacja, a nie Ewangelizacja - chyba, że faktycznie chciałeś przybliżyć IT fascynującą wieść o miłości Jezusa Chrystusa do swojego stworzenia. I o tym, by żyli miłością do Niego.
Jeśli tak, to twój artykuł jest nie na temat :))))))

Mariusz Lipiński pisze...

Ewangelizacja IT a nie po prostu ewangelizacja. Nawet jeśli słowo ewangelizacja było pierwotnie zarezerwowane znaczeniowo dla spraw biblijnych, to teraz jest już używane dość powszechnie w sposób znacznie bardziej elastyczny.

Nade wszystko, język (mam na myśli j. polski, nie Javę) nie jest skamienieliną. Rozwija się i zmienia. Najważniejsze jest to, by być zrozumiałym. Do tego w końcu służy język mówiony – do komunikowania swoich myśli. Myślę, że sformułowanie "Ewangelizacja IT" jest dla wszystkich czytelników tego bloga zrozumiałe.

Anonimowy pisze...

Parę uwag od których nie mogę się powstrzymać.
1. Uwaga definicyjna.
SOA to nie jest element architektury. To styl architektury, czyli więcej niż architektura IT, ba to nawet wzorzec architektury korporacyjnej. Zarządzanie, częściej zwane nadzorem jest właśnie jednym z elementów SOA.
2. Pospolity błąd.
SOA możemy "rozwijać w oderwaniu od rozwoju poszczególnych systemów dziedzinowych". Jedną z ważniejszych, postulowanych cech SOA jest właśnie to, że architekturę można zmieniać ewolucyjnie i bez większego wpływu na istniejące systemy dziedzinowe.

Mariusz Lipiński pisze...

Ad.1 SOA to element architektury w tym sensie, że nie da się "wdrożyć SOA" bez wdrożenia mechanizmów zarządzania architekturą, niezależnie od tego jaka ta architektura miała by być. Taki jest mój przekaz.

Ad.2 Ty piszesz o "postulowanych cechach SOA", a ja piszę o praktyce. Nie jest prawdą, że można "wdrażać SOA" bez myślenia o tym jakie są systemy dziedzinowe które kupujemy i wdrażamy bądź implementujemy.