SOA to tylko element architektury IT
SOA to tylko jeden z elementów architektury – jeden z wielu drogowskazów, uczących nas jak należy organizować systemy informatyczne przedsiębiorstwa, by były takie jakimi chcielibyśmy je widzieć. Może to się wydawać stwierdzeniem dość banalnym, ale wynika z niego jedna fundamentalna prawda, bez zrozumienia której nie mamy co myśleć o wdrożeniu SOA. Nie da się wdrożyć SOA, jeśli nie wdrożymy wpierw – albo co najmniej równolegle – procesów zarządzania globalnego architekturą IT!
SOA nie może się rozwijać w oderwaniu od rozwoju poszczególnych systemów dziedzinowych, które udostępniają usługi będące fundamentem SOA. Jeśli systemy dziedzinowe będą budowane bez myślenia o uniwersalności i re-używalności, to nie wiele re-używalności i uniwersalności uda nam się osiągnąć na poziomie usług.
Jeśli współpracujące systemy będą ze sobą powiązane w sposób logiczny, tj. jeden będzie budowany ściśle pod kątem drugiego, to zupełnie niewiele pomoże nam, że komunikację pomiędzy tymi systemami zaimplementujemy jako wywoływanie usług. Może to dobrze wyglądać z lotu ptaka, ale to nie jest SOA!